Rowerem przez Szkocję
13 lipca - 11 sierpnia 2001
To już nasza trzecia dłuższa wyprawa rowerowa. Tym razem zorganizowana
niemal w ostatniej chwili, z powodu konieczności zmiany poprzednich
planów (pozdrawiamy ambasadę amerykańską). Jak zawsze program wycieczki
został przygotowany głównie na podstawie relacji innych osób, które
znalazłam w Internecie. Papierowych przewodników nie kupuję, ponieważ,
po pierwsze, trudno dźwigać je jadąc rowerem, a po drugie, jedyny
przewodnik, jaki był w księgarniach, to przewodnik Pascala, a ta firma
już raz zepsuła mi wakacje. Z Warszawy lecieliśmy samolotem z
przesiadką w Brukseli do Edynburga. Wracaliśmy samolotem z Glasgow, też
przez Brukselę. Niestety Polska nie ma bezpośrednich połączeń
lotniczych ze Szkocją. W Szkocji przejechaliśmy rowerami 2102km, a
szczegółowy opis wyprawy znajduje się w dzienniku. Niektórym opis może się
miejscami wydawać zbyt szczegółowy, a pewne informacje niepotrzebne.
Jednak pisząc nasze wspomnienia chciałam, żeby były one pomocne dla
rowerzystów, którzy też chcieliby się wybrać do Szkocji (a warto).
Dlatego w opisie pojawiają się często, na przykład, numery dróg wraz z
informacją o nasileniu ruchu, a także szczegółowe informacje na temat
pogody. Mam nadzieję, że nierowerzyści znajdą również coś dla siebie.
Dziennik
Zdjęcia
Porady
Inne strony
Nasze wyprawy